Pomysły na FIT randkę
1. Zabawcie się w kucharzy i zróbcie RAZEM coś do jedzenia.
2. Pomysły na FIT randkę – ruszcie się!
Miejsc, które dają pomysły na “fajną” aktywność jest wiele. Możecie razem poskakać na trampolinach. Odwiedzić kręgielnie, w których przy każdym rzucie kulą będziecie trenować swoje łapki. Kolejnym pomysłem jest wypad na squash’a czy wspólne wyjście na basen – gdzie generalnie nie ma już co ukryć i jeśli jest to jedna z pierwszych randek to przynajmniej wiecie co i jak i że jeśli ona nosi legginsy typu push-up to tak oto prawda wyjdzie na jaw. Hit nad hitami – zaszalejcie i jedźcie do Zakopanego na spacer po górach…
…o ile macie na tyle silną wolę, by zaraz po nim nie wyżłopać litrów grzanego wina.
3. Obejrzyjcie inspirujący film o sportowcach
Cztery kółka, dwa siodełka, kocyk w koszyku, herbata w termosie i w drogę! Romantyczny wypad za miasto pomoże wyrzeźbić uda i wypocić sernik zjedzony na śniadanie, no a co się przejedziecie to Wasze. Nawet jeśli jest zimno, już po kilku kilometrach poczujecie wiosenkę w głowie. Wyjedziecie za miasto, odetchniecie, napijecie się herbaty, a na polance i kocyku to już tylko Bozia wie, co się tam wydarzy.
5. Idźcie na kurs tańca
Każda kobietka ma w swoim życiorysie przynajmniej jednego partnera, który jak mantrę powtarzał “nie lubię tańczyć” i robił to tylko dlatego, że był absolutnie przekonany o tym, że tańczyć nie potrafi. Nawet jeśli był drugim Agustinem Egurrolą to nigdy nie miał szans tego odkryć, bo zwyczajnie wolał zalewać się piwskiem w opór podpierając z gracją ścianę niż ruszyć na parkiet ( bo przecież wszyscy na niego patrzą ). Któż więc inny miałby odkryć jego talent, jeśli nie jego kobieta? Zapiszcie się na kurs tańca ( choćby na ten jeden cholerny dzień ) i spróbujcie poczuć między sobą chemię niczym ze znanych romantycznych filmów, w których to na parkiecie “ruch taneczny” haczy o prawdziwy erotyzm i rozgrzewa do namiętności ( o matko, idiotycznie to brzmi, ale przecież wszyscy lubimy motylki w brzuchu i te sprawy :)).
Tak czy siak życzę Wam, by Wasze randki miał w sobie trochę więcej pomysłu, bo ciągłe zapraszanie na piwo jest dosyć nudne. Działajcie, cieszcie się, wzajemnie inspirujcie, sprawiajcie sobie przyjemność. Nie oczekujcie (niestety szczególnie Panie), że on się domyśli co chcecie robić w dni takie jak Walentynki i wszystkie pozostałe. Czasem warto wyluzować i po prostu dobrze się bawić.
"PS" to jest chyba test, dla chłopaka czy czyta regularnie bloga 😀 Rower zawsze spoko 😉 ..tylko, że pogoda dopiszę
gdzie tam, ja jeszcze nie mam chłopaka, ale wierzę że jak już będzie to akurat na to wpadnie 🙂